środa, 5 lipca 2017

RAMKA

Czasem jest nam szkoda rozstać się z bibelotami z dzieciństwa lub po prostu gromadzimy różne przedmioty, które po latach nie wiadomo nawet skąd i dlaczego się u nas znalazły. Albo, i to chyba najgorsza z możliwych wersji, dostajemy coś w prezencie, do końca nam się ta rzecz nie podoba i w zasadzie nie wiadomo co z nią zrobić. 

Wśród moich "rupieci" znalazła się taka oto dziecięca ramka. Dodatkowo bez szkła - taka prosta i kolorowa.


Czy ładna? Nie wiem, nie mnie to oceniać. 

Lecz ja postanowiłam ją nieco odświeżyć, tak po mojemu.


I jak?
Lepiej trochę?

Dodam tylko, że drewniane tulipany to pamiątka sprzed wielu lat z Zakopanego. Do tej pory zazwyczaj stanowiły ozdobę jakiegoś flakoniku czy wazonu, ale w tej wersji też mi się już znudziły. 

Zdjecia natomiast zostały cyknięte instaxem na jednym z wesel. Nie znalazly swojego miejsca w żadnym albumie, tylko tymczasowo oparte były luźno o ścianę. Udało mi się więc znaleźć na nie odpowiednie miejsce.

niedziela, 12 marca 2017

ICE CREAM LADIES


Już są gotowe - moje Kobiece Słodkości!

Czyż nie są urocze?

Kiedy je po raz pierwszy zobaczyłam, pomyślałam, że muszę je wyhaftować. Jak to zwykle, przekopywałam Instagram w poszukiwaniu inspiracji i pojawiło się tych pięć rozkosznych panienek - od razu się w nich zakochałam!

Przyznajcie sami.... sama słodycz? 


***

Finalmente sono pronte - le mie Dolcezze!

Che carine che sono, vero?

Quando le ho viste per la prima volta ho pensato subito di ricamarle. Come di solito, esploravo l'Instagram cercando un po' di ispirazione. Ed ecco, ho trovato queste cinque signorine - era un'amore a prima vista - proprio un colpo di fulmine!

Siete d'accordo con me... che piacevolezza?